Pierwsza z zatrzymanych Chinek nie posiadała żadnego dokumentu potwierdzającego jej legalny pobyt w naszym kraju. Wprawdzie kobieta od momentu przyjazdu do Polski 4 lata temu, dwukrotnie ubiegała się u wojewody mazowieckiego o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy ze skutkiem pozytywnym, to jednak od dwóch lat - po upływie ważności ostatniego pozwolenia, nie podjęła w żaden sposób prób legalizacji dalszego swojego pobytu w Polsce. Dlatego naruszając przepisy Ustawy o cudzoziemcach kobieta otrzymała decyzję o zobowiązaniu do powrotu w terminie 15 dni z zakazem ponownego wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i innych państw Schengen na okres 6 miesięcy.
Kolejna z cudzoziemek została zatrzymana w trakcie próby wyłudzenia zezwolenia na pobyt czasowy, wykorzystując do tego wizę krótkoterminową, którą otrzymała w celu odwiedzin syna. Kobieta wjechała do strefy Schengen przez paryskie lotnisko miesiąc temu, a stamtąd udała się do Warszawy, aby tu złożyć wniosek o pobyt czasowy. W związku z tym, że cel i warunki pobytu Chinki stały się niezgodne z tymi jakie deklarowała przy ubieganiu się o wizę Schengen, otrzymała decyzję zobowiązującą do powrotu. Kobiecie unieważniono także wizę, którą jak sama przyznała, zdobyła podstępem.