W obu przypadkach do zatrzymania doszło podczas kontroli, tuż po przylocie samolotu z Aten. Pierwszy z mężczyzn podający się za ob. Belgii legitymował się podrobionym belgijskim dowodem osobistym, zaś drugi podrobionym rumuńskim dowodem osobistym.
Dodatkowo u każdego z nich, funkcjonariusze ujawnili inne sfałszowane dokumenty. Jednym z nich był polski dowód osobisty, drugim podrobione czeskie ID. Obydwaj mieli również przy sobie swoje oryginalne syryjskie dokumenty ID.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty z art. 275 § 1 kk. (kto posługuje się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby albo jej prawa majątkowe lub dokument taki kradnie lub go przywłaszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2). Przyznali się do zarzucanego im czynu, dobrowolnie poddając się karze grzywny. Mężczyźni oświadczyli, że komplet dokumentów zakupili na terenie Grecji, planując docelowo podróż do Austrii i Niemiec. W stosunku do obu cudzoziemców wszczęto także postępowania administracyjne w celu wydania decyzji o zobowiązaniu do powrotu.
Z uwagi na fakt, że tożsamość jak i pochodzenie jednego z cudzoziemców zostały zweryfikowane i potwierdzone w systemach teleinformatycznych, wydano postanowienie o zastosowaniu wobec niego środków alternatywnych do detencji. Wobec drugiego zaś trwają czynności sprawdzające. Do czasu ich zakończenia mężczyzna prawdopodobnie pozostawać będzie w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.