Do zdarzenia z udziałem cudzoziemców podających się za obywateli Erytrei oraz Etiopii doszło w ubiegłą środę na jednej z dróg wojewódzkich niedaleko m. Ostrów Mazowiecka. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin zjawili się na miejscu zaraz po otrzymaniu informacji od policji o kolizji samochodu osobowego marki VW Caddy na łotewskich numerach rejestracyjnych, którego kierowcą był 42-letni obywatel Ukrainy. Jak się okazało, mężczyzna wewnątrz pojazdu przewoził 9 cudzoziemców - 8 obywateli Erytrei oraz jednego Etiopczyka. Żadna z tych osób nie posiadała dokumentu tożsamości.
Podczas czynności cudzoziemcy w obecności tłumacza oświadczyli funkcjonariuszom, że podróżują z Rosji, gdzie zostały odebrane im dokumenty, następnie nielegalnie przedostali się na Białoruś, a potem na Łotwę, gdzie czekał na nich samochód z kierowcą, który miał ich zawieźć do Niemiec. Cała nielegalna eskapada była zorganizowana przez przemytnika, a każdy z cudzoziemców za przerzut do Niemiec miał zapłacił od 5000 do 7000 dolarów.
Cudzoziemcom przedstawiono zarzut nielegalnego przekroczenia granicy państwowej, do popełnienia którego przyznali się, poddając karze w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, podanie wyroku do publicznej wiadomości oraz dozór kuratora. Wobec zatrzymanych zostały również wszczęte postępowania administracyjne w kierunku zobowiązania do powrotu. Po zakończeniu czynności, postanowieniem sądu, cudzoziemcy zostali umieszczeni w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców.
Z kolei obywatel Ukrainy, który zorganizował cudzoziemcom przekroczenie granicy RP wbrew przepisom usłyszał zarzut z art. 264 § 3 kk. za co grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Wobec niego zastosowano tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.