Do zatrzymania cudzoziemca podającego się za obywatela Grecji doszło na Lotnisku Chopina przed wylotem samolotu do Amsterdamu. Mężczyzna po przylocie do Niderlandów planował dostać się do Meksyku, a stamtąd do Stanów Zjednoczonych, co mu ostatecznie nie udało się, bowiem zatrzymali go funkcjonariusze Straży Granicznej.
Podczas standardowej kontroli legalności pobytu okazało się, że podróżny najpierw podczas odprawy biletowo – bagażowej, a następnie przed funkcjonariuszami posłużył się sfałszowanymi greckimi dokumentami podróży – paszportem i dowodem osobistym, twierdząc, że jest Grekiem. Niestety fortel się nie udał, szybko wyszło na jaw, że dokumenty zostały podrobione na wzór oryginalnych.
Mężczyzna został zatrzymany, podczas czynności przyznał, że jest obywatelem Gruzji jednak nie posiadał żadnych dokumentów, które by potwierdziły jego tożsamość.
Oświadczył również, że greckie fałszywki zakupił we Francji za 500 euro natomiast bilet do Ameryki wraz z rezerwacją hotelową zorganizował mu pośrednik za kwotę 1700 dolarów amerykańskich.
Przedstawiono mu zarzut usiłowania przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom przy użyciu sfałszowanych dokumentów, do którego się przyznał. Dokonano tymczasowego zajęcia mienia w postaci 3 000 dolarów amerykańskich oraz wydano decyzję zobowiązującą cudzoziemca do powrotu.
Postanowieniem sądu Gruzin został umieszczony w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.