Zatrzymane osoby to mężczyźni podający się za obywateli Wietnamu. Na co dzień zajmowali się różnego rodzaju pracami dorywczymi, m. in. składaniem pudełek, przenoszeniem towarów w obrębie warszawskiego kompleksu handlowego Marywilska.
W wyniku kontroli funkcjonariusze ustalili, że ujawniona czwórka Azjatów przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej nielegalnie - bez ważnych wiz lub innych dokumentów, które uprawniałyby ich do wjazdu i pobytu w Polsce. Co więcej, troje z nich nie posiadało żadnego dokumentu potwierdzającego ich tożsamości. Z oświadczeń uzyskanych od zatrzymanych mężczyzn, jak i sprawdzeń dokonanych w systemach teleinformatycznych funkcjonariusze odnotowali przekroczenie granicy polskiej tylko przez dwójkę z zatrzymanych, co świadczy, że pozostali dostali się do Polski nielegalnie. Prawdopodobnie dlatego też nie podjęli żadnych prób w uzyskaniu zezwolenia na pobyt w naszym kraju. W toku prowadzonych czynności mężczyźni przyznali, że do Polski dostali się ze strony Litwy i Łotwy, płacąc za nielegalną podróż od 7 do 9 tys. dolarów amerykańskich.
Wobec wszystkich wszczęto postępowania administracyjne zakończone wydaniem decyzji zobowiązujących do powrotu z zakazem ponownego wjazdu do naszego kraju i innych państw obszaru Schengen przez 2 lata. Komendant Placówki Straży Granicznej w Warszawie skierował również wnioski do sądu o umieszczenie całej czwórki w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.