Cudzoziemka podczas kontroli okazała funkcjonariuszom hiszpański dowód osobisty. Wizerunek zawarty w dokumencie nieznacznie odbiegał od wizerunku legitymowanej kobiety. Ponadto kobieta nie znała ani jednego słowa w języku hiszpańskim. Po sprawdzeniu dokumentu w dostępnych systemach, okazało się, że dokument figuruje w bazach SIS i INTERPOL jako utracony. Funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu cudzoziemki. Kobieta przyznała się, że jest obywatelką Iranu, a za hiszpański dokument wraz instrukcjami dotyczącymi nielegalnej podróży do Europy zapłaciła 10 tys. EUR nieznajomemu mężczyźnie podczas pobytu w Grecji, myśląc że dzięki temu dostanie się do państw strefy Schengen. Jej właściwym celem podróży miała być Belgia. Kobieta usłyszała zarzut z art. 275 § 1 kk. „Kto posługuje się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby albo jej prawa majątkowe lub dokument taki kradnie lub go przywłaszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Komendant Placówki Straży Granicznej w Łodzi wszczął postępowanie administracyjne w sprawie zobowiązania Iranki do powrotu. Skierowany został również wniosek do sądu o umieszczenie kobiety w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców. Do chwili obecnej zatrzymana pozostaje do dyspozycji funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Aktualności
Iranka podająca się za Hiszpankę z dokumentem za 10 tys. EUR
10.09.2019 Dagmara Bielec-Janas