Kobieta zgłosiła się do odprawy paszportowej na warszawskim Lotnisku Chopina. Do kontroli paszportowej przedstawiła rumuński dowód osobisty oraz paszport filipiński. Obydwa dokumenty wystawione były na te same dane personalne. Z uwagi na pewne odstępstwa od oryginału w dowodzie osobistym podróżna została skierowana na drugą linię kontroli. Jak się okazało rumuński dowód osobisty na dane, które w nim widniały nigdy nie został wydany. Dało się też w nim zauważyć liczne odstępstwa od oryginału. Obywatelka Filipin otrzymała decyzję o odmowie wjazdu na terytorium RP, wszczęto też wobec niej postępowanie przygotowawcze i przedstawiono zarzut usiłowania przekroczenia granicy RP przy użyciu podstępu. Podejrzana przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu oraz złożyła wyjaśnienia. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5.
Aktualności
Jeden oryginalny dokument podróży wystarczy
10.08.2018 Krzysztof Grzech