Mężczyzna, nie stosował się do poleceń załogi, był agresywny wobec pasażerów i używał wulgarnych słów. Jak się później okazało miał w wydychanym powietrzu 0.98 mg/l czyli prawie 2 ؉ alkoholu we krwi. Kapitan statku powietrznego mającego odlecieć do Tibilisi z uwagi na bezpieczeństwo pasażerów i załogi, zmuszony był przerwać procedurę startową i zawrócić na płytę postojową. Tam, na pijanego awanturnika, czekali już funkcjonariusze z Grupy Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie. Funkcjonariusze zmuszeni byli użyć wobec podróżnego środków przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek i chwytów obezwładniających.
Mężczyzna został osadzony w PDOZ przy komisariacie Policji w Piasecznie, gdzie będzie przebywał do czasu wytrzeźwienia w oczekiwaniu na dalsze czynności wobec jego osoby, które będzie prowadzić Straż Graniczna.