-
Kogut na dachu samochodu Straży Granicznej.
W trakcie swojego czasu wolnego, poza służbą, nasza funkcjonariuszka siedząc w poczekalni nagle usłyszała krzyki kobiety z sąsiedniego budynku mieszkalnego, wołającej o pomoc. Funkcjonariuszka natychmiast udała się w kierunku mieszkania, gdzie zastała kobietę i nieprzytomnego mężczyznę, który spad z łóżka i nie oddychał. Po szybkiej ocenie sytuacji, funkcjonariuszka przystąpiła do resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Po pewnym czasie po instrukcjach naszej bohaterki do akcji dołączyli dwaj pracownicy pobliskiej stacji wulkanizacji. Reanimacja trwała około 20 minut, aż do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego.
Ratownicy potwierdzili skuteczność prowadzonej resuscytacji, zalecając kontynuację działań. Następnie przejęli pacjenta, który został przetransportowany do szpitala MSWiA w Łodzi. Warto dodać, że szybka reakcja i ciągła resuscytacja pozwoliły utrzymać podstawowe funkcje życiowe przez ten długi czas oczekiwania na profesjonalne służby.
Dzięki tym bohaterom życie zostało uratowane, a nasza funkcjonariuszka oraz dwaj mężczyźni udowodnili, że każda chwila się liczy, a szybka, zorganizowana pomoc może uczynić prawdziwe cuda.
Chylimy czoła przed odwagą i determinacją naszych bohaterów! Niech ta historia będzie inspiracją dla nas wszystkich, aby być gotowymi pomóc w potrzebie, nawet poza godzinami służby.