Po przylocie z Belgradu do odprawy granicznej stawił się cudzoziemiec podający się za obywatela Mongolii, przedstawiając funkcjonariuszowi Straży Granicznej mongolski paszport oraz zezwolenie na pobyt wydane przez władze Węgier. Niestety wizerunek kontrolowanego mężczyzny znacząco odbiegał od wizerunku osoby widniejącej w paszporcie oraz karcie pobytu, dlatego podróżny został skierowany na drugą linię kontroli granicznej w celu potwierdzenia wątpliwości.
Podczas analizy dokumentu oraz historii podróży w paszporcie obywatela Mongolii, funkcjonariusze ujawnili dodatkowo sfałszowaną poprzez podrobienie na wzór oryginalnej odbitkę stempla niemieckiej kontroli granicznej, potwierdzono również podejrzenia kontrolera, co do autentyczności mongolskiego dokumentu podróży oraz węgierskiej karty pobytowej – oba dokumenty należały do innej osoby. Ponadto w bagażu cudzoziemca funkcjonariusze ujawnili kolejny mongolski paszport, którym mężczyzna nie miał prawa rozporządzać.
Obywatelowi Mongolii wydano decyzję o odmowie wjazdu do Polski, a także wszczęto wobec niego postępowanie przygotowawcze przedstawiając zarzuty w sprawie usiłowania przekroczenia wbrew przepisom, podstępem, granicy Rzeczypospolitej Polskiej posługując się przed funkcjonariuszem Straży Granicznej dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby, w którym znajdowała się podrobiona na wzór autentyczny, wjazdowa odbitka stempla niemieckiej kontroli granicznej, a także nienależąca do mężczyzny karta pobytu oraz ukryty w bagażu paszport, którego Mongolczyk nie był właścicielem (art. 264 § 2 kk. w zb. z art. 275 § 1 kk. w zb. z art. 270 § 1 kk. oraz art. 276 kk.) Cudzoziemiec przyznał się do wszystkich zarzucanych czynów - składając wyjaśnienia w sprawie.
Mężczyzna do czasu odlotu do Belgradu przebywa w kompleksie pomieszczeń dla osób niezaakceptowanych na wjazd na terytorium RP.