29-letni obywatel Albanii stawiając się do odprawy granicznej na warszawskim Lotnisku Chopina sądził chyba, że ma skuteczny pomysł w przedostaniu się zza ocean, a dokładnie do Kanady. Niestety nie wiedział, że niejeden cudzoziemiec taki plan podróży podejmował i za każdym razem bezskutecznie.
Mężczyzna planując podróż do Kanady zakupił dwa bilety lotnicze, jeden do Podgoricy na swoje autentyczne personalia, drugi do Toronto posługując się sfałszowanymi danymi. Na lotnisku, podczas odprawy paszportowej Albańczyk przedstawił do kontroli swój oryginalny paszport wraz z kartą pokładową rejsu do Czarnogóry, a następnie zamiast udać się do gejtu na wskazany lot, stawił się do wejścia na pokład samolotu odlatującego do Kanady, potwierdzając swoje dane z biletu sfałszowanym hiszpańskim ID oraz paszportem.
Mężczyzna został ujęty przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Za usiłowanie przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom podstępem, wykorzystując do tego sfałszowane hiszpańskie dokumenty usłyszał zarzuty karne za czyn z art. 13 § 1 kk. w zw. z art. 264 § 2 kk. w zb. z art. 270 § 1 kk., do których się przyznał. Dodatkowo Komendant Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu, wydając decyzję z ośmiodniowym terminem dobrowolnego powrotu oraz trzyletnim zakazem wjazdu na terytorium RP i państw strefy Schengen. Mężczyzna następnego dnia, po zakończeniu czynności, odleciał samolotem do Istambułu.