36-letni obywatel Litwy awanturował się z załogą, szturchał i popychał innych pasażerów jak i załogę. Nie stosował się do poleceń kapitana statku powietrznego, który został zmuszony do podjęcia decyzji o międzylądowaniu w celu usunięcia z pokładu pasażera stwarzającego realne zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu. Po wylądowaniu na lotnisku w Nowym Dworze Mazowieckim na awanturnika czekali funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin, którzy po wejściu na pokład przystąpili do działania. Mężczyzna został obezwładniony przy użyciu chwytów obezwładniających i w kajdankach na rękach opuścił pokład samolotu. Przeprowadzony do pomieszczeń służbowych podczas dalszych czynności został ukarany mandatem karnym gotówkowym i zwolniony.
Samolot kontynuował lot bez agresora na pokładzie, który musi zweryfikować swoje plany, co do pobytu w Alicante.