Do ujawnienia wszystkich przypadków doszło w ostatni weekend na Lotnisku Chopina, po przylocie samolotów z Istambułu, Tbilisi oraz Dubaju. Pierwsi w ręce kontrolerów ruchu granicznego wpadli obywatele Gruzji, którzy do kontroli granicznej okazali swoje oryginalne paszporty wraz z oświadczeniami o wpisie do ewidencji wniosków w sprawie podjęcia pracy sezonowej w jednym z podgrójeckich gospodarstw sadowniczych. W trakcie czynności okazane dokumenty uzupełniające wzbudziły wątpliwości funkcjonariusza, co do ich autentyczności. Po wstępnej analizie stwierdzono, że oświadczenia zostały podrobione na wzór oryginalnych. Ustalono, że w dostępnych bazach teleinformatycznych Straży Granicznej, pod wskazanymi numerami oświadczeń widniały dane innych osób. Gruzinom przedstawiono zarzuty usiłowania przekroczenia granicy wbrew przepisom, wszczęto wobec nich postępowania przygotowawcze. Cudzoziemcy przyznali się do zarzutów ale odmówili złożenia wyjaśnień. Tego samego dnia, po otrzymaniu decyzji o odmowie wjazdu, odlecieli z powrotem do Gruzji.
Kolejną osobą niezaakceptowaną na wjazd do Polski był obywatel Albanii. Podróżny w trakcie kontroli okazał swój paszport oraz umowę pracę, tyle że podpis właściciela firmy, który miał rzekomo wystawić umowę został sfałszowany. Cudzoziemcowi odmówiono wjazdu na terytorium naszego kraju, wydając stosowną decyzję. Mężczyzna usłyszał również zarzut usiłowania przekroczenia granicy wbrew przepisom. Cudzoziemiec przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia w sprawie. Po zakończonych czynnościach odleciał rejsem powrotnym do Istambułu.
Podobny los spotkał 39-letniego obywatela Algierii, który po przylocie z Dubaju przedstawił do kontroli podrobiony belgijski dowód osobisty, który miał mu ułatwić wjazd na terytorium państw Schengen, bowiem docelowa destynacja cudzoziemca miały być Niemcy. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty z art. 264 § 2kk. oraz art. 270 § 1 kk. do których się przyznał, składając obszerne wyjaśnienia. Algierczykowi wydano decyzję o odmowie wjazdu na terytorium RP. Do czasu opuszczenia Polski cudzoziemcowi nakazano przebywać w kompleksie pomieszczeń dla osób niezaakceptowanych na wjazd.