Do zdarzenia doszło wczoraj (09 grudnia 2021 roku) około południa na warszawskim Lotnisku Chopina. Funkcjonariusze z Grupy Interwencji Specjalnych zostali skierowani w miejsce ujawnienia przez patrol ochrony lotniska podejrzanego czarnego plecaka, bez widocznej zawartości i zawieszek bagażowych, pozostawionego bez opieki przy wyjściu z Terminala A strefa C na poziomie odlotów. Rozpytanie osób znajdujących się w pobliżu miejsca pozostawienia, nadawane przez rozgłośnie komunikaty w terminalu lotniskowym jak również analiza zapisu kamer przemysłowych CCTV nie pozwoliły ustalić właściciela pozostawionego bagażu. Dlatego też, funkcjonariusze GIS zawnioskowali o ewakuację terminala wyznaczając strefę zagrożenia. Po przybyciu na miejsce służb ratunkowych przystąpiono do rozpoznania minersko-pirotechnicznego plecaka. Porzucony bagaż skontrolowano przy użyciu m.in.: sprzętu minersko pirotechnicznego - robota IBIS, zestawu RTG, a także psa służbowego na wykrywanie materiałów wybuchowych. Wynik rozpoznania minersko pirotechnicznego okazał się być negatywny. W plecaku znajdowały się dokumenty, słuchawki i rzeczy osobiste. Około godziny 15.00 zgłosił się właściciel plecaka, obywatel Nepalu, który zgodnie z art. 210 ust. 1 pkt. 7 Prawo Lotnicze został ukarany mandatem karnym gotówkowym w wysokości 500 złotych. Podczas prowadzonego rozpoznania ewakuowano łącznie około 300 osób, odnotowano również opóźnienie samolotów dwóch rejsów do Kijowa oraz Sofii.
Aktualności
Porzucony plecak, ewakuacja 300 osób i opóźnienie dwóch samolotów
Dagmara BIELEC - JANAS