Ujawnieni cudzoziemcy to Chinka i Irańczyk. 21-letnia cudzoziemka podająca się na początku za Tajkę, okazała funkcjonariuszom Straży Granicznej tajskie dokumenty: paszport oraz dowód osobisty. Dokumenty od razu wydały się być podejrzane. Paszport został przerobiony poprzez wymianę strony personalizacyjnej, natomiast tajskie ID podrobione na wzór oryginalnego. W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ujawnili dodatkowo u kobiety bilet lotniczy, jednak nie do Pekinu a do Toronto. Wobec cudzoziemki wszczęto postepowanie o czyn z art. 270 § 3 kk. Podejrzana przyznała się zarzucanego jej czynu i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Po zakończeniu czynności cudzoziemka odleciała samolotem do Pekinu.
Do podobnej sytuacji doszło tego samego dnia, po przylocie samolotu z Gruzji. Tym razem obywatel Iranu podawał się za Francuza, okazując do kontroli francuski paszport, tyle że należący do innej osoby. Wizerunek widniejący na fotografii odbiegał od wizerunku osoby legitymującej się nim, a do tego dokument figurował w systemach Straży Granicznej. W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że podejrzany mężczyzna jest Irańczykiem. Cudzoziemiec usłyszał zarzut z art. z art. 275 § 1 kk. tj. posłużenie się cudzym dokumentem. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia. W trakcie przesłuchania, mężczyzna wyraził wolę ubiegania się o ochronę międzynarodową w Polsce. Wniosek został przyjęty. Dzisiaj został skierowany wniosek do sądu o umieszczenie obywatela Iranu w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.