Do zdarzenia doszło przed odlotem samolotu do Toronto. Do odprawy paszportowej stawił się mężczyzna podający się za obywatela Danii, przedstawiając do kontroli oryginalny paszport wydany przez władze Danii. Co ciekawe, okazany przez cudzoziemca paszport nie nosił żadnych znamion fałszerstwa, zdjęcie w dokumencie również zgadzało się z wizerunkiem podróżnego, mimo to, funkcjonariusze podjęli decyzję o przeprowadzeniu dodatkowych sprawdzeń. Jak się wkrótce okazało ich doświadczenie i czujność nie zawiodła. Cudzoziemiec cały czas zapewniał, że jest obywatelem Danii, a do Kanady udaje się w celu odwiedzin rodziny oraz podjęcia studiów. Jednak w rozmowie z funkcjonariuszami nie potrafił podać konkretnych szczegółów swojej wizyty w Toronto. Co więcej, u cudzoziemca ujawniono w telefonie zdjęcie duńskiego zezwolenia na pobyt na dane innej osoby.
W celu potwierdzenia oryginalności dokumentu jak i danych na karcie pobytu, funkcjonariusze skontaktowali się ze stroną duńską. Z ich ustaleń wynikało, że cudzoziemiec wyłudził duński paszport wprowadzając w błąd urzędnika państwowego. W ubieganiu się o dokument przedstawił w urzędzie paszportowym dane swojego kolegi wraz ze swoim zdjęciem. Cudzoziemiec przyznał, że karta pobytu należy do niego, gdyż jest obywatelem Somalii, a wyłudzony paszport miał być dla niego przepustką do Kanady, bo na terenie Danii dostał nakaz opuszczenia kraju, po tym jak odmówiono mu ochrony międzynarodowej.
Wobec mężczyzny wszczęto postępowanie przygotowawcze z art. 264 kk. oraz z art. 273 kk. i przesłuchano w charakterze osoby podejrzanej. Zatrzymany cudzoziemiec przyznał się do zarzucanego mu czynu. W trakcie czynności procesowych cudzoziemiec wyraził wolę ubiegania się o ochronę międzynarodową na terytorium naszego kraju. Po przyjęciu od niego wniosku, zgodnie z postanowieniem sądu został umieszczony w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.