Do zatrzymania Syryjczyków doszło w miniony piątek (04.01.2019 r.) w hali odbioru bagażu Międzynarodowego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin po przylocie samolotu z Aten. Podczas rutynowej kontroli legalności pobytu funkcjonariusze Straży Granicznej wylegitymowali dwie osoby podające się za obywateli Syrii, które do kontroli okazały niemieckie dokumenty podróży dla uchodźcy wraz z niemieckimi kartami pobytu. Ale to właśnie nieścisłości w dokumentach kobiety wzbudziły podejrzenia funkcjonariuszy. Otóż wizerunki zamieszczone w obu dokumentach Syryjki nieznacznie różniły się od wizerunku kobiety, która się nimi posługiwała. Po ich dokładnej analizie okazało się, że należą one do innej osoby. Co więcej podpis składany przez cudzoziemkę różnił się od podpisów zamieszczonych w dokumentach.
W toku dalszych czynności cudzoziemka wielokrotnie zmieniała wersje wydarzeń, aby ostatecznie przyznać się, że niemieckie dokumenty, którymi posłużyła się przed funkcjonariuszem Straży Granicznej zakupiła w Grecji od przemytnika. W ten sposób chciała ułatwić sobie podróż do Niemiec. Od początku w niecnej podróży, Syryjce towarzyszył kolega również obywatel Syrii. Mężczyzna wprawdzie przyleciał do Polski legalnie, jednak przez całą drogę ukrywał przy sobie wyłudzone dokumenty kobiety.
Cudzoziemka usłyszała zarzut przekroczenia granicy wbrew przepisom przy użyciu podstępu posługując się cudzymi dokumentami, natomiast jej towarzysz za pomocnictwo w tym przestępstwie. Obydwoje przyznali się do popełnienia zarzucanych czynów, złożyli wyjaśnienia oraz dobrowolnie poddali się karze – kobieta w wymiarze ośmiu miesięcy, mężczyzna w wymiarze sześciu miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 2 lat, podania wyroku do publicznej wiadomości oraz przepadku zabezpieczonych dowodów rzeczowych bez przeprowadzenia rozprawy sądowej.
Dodatkowo cudzoziemka otrzymała decyzję zobowiązującą ją do opuszczenia terytorium RP, jednak do tego czasu postanowieniem sądu będzie przebywać w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Kętrzynie.