Cudzoziemka została skontrolowana po przylocie samolotu z Aten przez funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin. Do kontroli okazała grecki dowód osobisty, który wzbudzał wątpliwość, co do jego autentyczności. Kobieta nie potrafiła także odpowiedzieć na proste pytania zadane w języku greckim. Po sprawdzeniu dokumentu w informatycznych bazach danych okazało się, że figuruje, jako utracony przez posiadacza. Podczas dalszej kontroli, cudzoziemka dodatkowo okazała paszport wydany przez władze Syrii. Jak się okazało w syryjskim dokumencie paszportowym zawarte było podrobione na wzór oryginalnego przedłużenie ważności, a także zamieszczony był w nim stempel włoskiej kontroli granicznej, który też okazał się być podrobionym. Cudzoziemkę zatrzymano i przedstawiono jej zarzut posłużenia się w trakcie kontroli legalności pobytu, jako autentycznymi przerobionym greckim dowodem osobistym oraz syryjskim paszportem z zamieszczoną podrobioną adnotacją o przedłużeniu ważności dokumentu oraz podrobionym włoskim stemplem kontroli granicznej przestępstwo z art. 270 § 1 KK (kto w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu, jako autentycznego używa…). Oskarżona złożyła wyjaśnienia i przyznała się do zarzucanego jej czynu. Skorzystała z prawa wynikającego z artykułu 335 § 1 KPK i dobrowolnie poddała się karze w wysokości 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat.
Wobec obywatelki Syrii toczy się dalsze postepowanie administracyjne.