Jak się okazało 46-letni obywatel Stanów Zjednoczonych został wycofany przez obsługę rejsu do Chicago. Od pasażera wyczuwalna była woń alkoholu, mężczyzna chwiał się na nogach nie mogąc utrzymać równowagi oraz zachowywał się agresywnie wobec obsługi. Pouczony o konieczności wykonywania poleceń z zastrzeżeniem, że w innym przypadku zostaną wobec niego użyte środki przymusu bezpośredniego, pasażer został poproszony o opuszczenie strefy tranzytowej w asyście funkcjonariuszy Straży Granicznej. Podczas interwencji, mężczyzna zachowywał się agresywnie i wulgarnie. Odmówił wykonywania poleceń funkcjonariuszy GIS. Z uwagi na takie zachowanie, funkcjonariusze byli zmuszeni wobec mężczyzny użyć środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających, a następnie kajdanek. Po doprowadzeniu do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej, do pasażera został wezwany lekarz dyżurny, który wystawił zaświadczenie o braku przeciwwskazań do przewiezienia mężczyzny na izbę wytrzeźwień. Zgodnie z art. 51 § 1 Kodeksu Wykroczeń za zakłócanie porządku, pasażer został ukarany mandatem karnym gotówkowym. Następnie mężczyzna został przekazany Straży Miejskiej w celu przewiezienia do izby wytrzeźwień.
Aktualności
Zamiast do Chicago trafił na izbę wytrzeźwień
21.06.2016 Piotr Niemiec