Do akcji wkroczyli pirotechnicy z Zespołu Interwencji Specjalnych oraz przewodnik z psem służbowym wyspecjalizowani w rozpoznaniach minersko-pirotechnicznych z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin. Ponadto zagrożony teren został zabezpieczony przez służby ratownicze i medyczne. W tym czasie wszyscy pracownicy biur lotniskowych wraz z pasażerami zostali ewakuowani do strefy bezpiecznej lotniska, która tym razem znajdowała się za parkingami, tuż przy drodze dojazdowej do portu lotniczego. Po szczegółowym przeszukaniu całego terminala, funkcjonariusze SG stwierdzili, że teren jest bezpieczny.
Tego samego dnia w godzinach popołudniowych funkcjonariusze z Grupy Operacyjno – Śledczej PSG Warszawa-Modlin szybko ustalili, kto był nadawcą fałszywego alarmu, natychmiast przystępując do jego zatrzymania. Dowcipnisiem okazał się być 22 – latek, mieszkaniec jednej spod warszawskich miejscowości. Mężczyzna od razu przyznał się winy. Teraz będzie musiał odpowiedzieć za fałszywe zawiadomienie, tj. z art. 224a kk. Za ten czyn grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nowym Dworze Mazowieckim.