Wczoraj funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin po raz kolejny w tym miesiącu interweniowali wobec pozostawionego bez opieki bagażu, tym razem przed wejściem do Terminala.
W środę (17.06.2015 r.) funkcjonariusze z PSG Warszawa-Modlin otrzymali informację o pozostawionym bez opieki dziecięcym plecaku. Bagaż znajdował się na chodniku przed wejściem do Terminala strefy ogólnodostępnej Odloty. Za pośrednictwem rozgłośni nadano odpowiednie komunikaty w celu ustalenia właściciela. Pomimo wielokrotnych informacji, nikt nie zgłosił się po różowy bagaż. W związku z zagrożeniem bombowym, konieczne było wprowadzenie pełnej procedury stosowanej w tego typu wypadkach, dlatego we wskazany rejon skierowano patrol pirotechniczno-interwencyjny. Po wstępnym rozpoznaniu minersko-pirotechnicznym i w porozumieniu ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo w porcie, podjęto decyzję o ewakuacji podróżnych i personelu przebywających w tym czasie w hali ogólnodostępnej. Ewakuacja obejmowała także drogi dojazdowe do terminala wraz z parkingiem. Prześwietlenie plecaka dziecięcego przez funkcjonariuszy SG urządzeniem rentgenowskim, na szczęście nie wykazało niebezpieczeństwa.
Po zakończeniu czynności zguba została przekazana do biura bagażu zagubionego Lotniska Warszawa-Modlin. Niestety, tym razem pozostawiony bagaż spowodował opóźnienie samolotu odlatującego do London-Stansted o 30 minut.
Każdorazowe pozostawienie bagażu bez opieki skutkuje uruchomieniem procedur bezpieczeństwa oraz utrudnia prawidłowe funkcjonowanie portu lotniczego. Dlatego Straż Graniczna przypomina podróżnym o zachowaniu zdrowego rozsądku i niepozostawiania bez opieki bagaży.
zdjęcie: nowodworski24.pl